To mój pierwszy lift, zabawa okazała się naprawdę ciekawa i z efektu byłam bardzo zadowolona, moim zdaniem wyszło nawet podobnie.
Teraz się przeprowadzamy i remontujemy sobie pokoje w nowym mieszkaniu, więc nie tylko nie mam czasu, ale nawet nie mam moich rzeczy, będę mogła podziałać coś dopiero w marcu. Przez to wszystko w miejscu stanęłam także z albumem dla mojego podopiecznego, mam nadzieję, że szybko go skończę i będę mogła go pokazać.
bardzo fajna praca:)
OdpowiedzUsuń